O książce: 2014 / Nikt nie przypuszczał, że główny szef mafii Innokenty Serebriak może tak głupio zginąć - nie od kuli gangstera, ale podczas świętowania swoje siedemdziesiąte urodziny we własnej restauracji, dosłownie wpadając twarzą w sałatkę. Wśród osób wymienionych w testamencie złodzieja był prywatny ochroniarz Jewgienija Ochotnikowa. Dla krewnych zmarłej, a także dla samej Żenii było to całkowitym zaskoczeniem: „przepisano jej” za bardzo znaczną nagrodę za odnalezienie prawdziwego spadkobiercy głównego majątku zmarłej - nieślubnej córki Maszy. Poszedłszy po dziewczynę do wioski o wesołym imieniu Volchi Yamy i łatwo znajdując dziedziczkę, Żeńka nawet nie wyobrażała sobie: to był dopiero początek zadania i wszystko okazało się wcale nie takie proste, jak się wydawało na pierwszy rzut oka!